"Keszikesz"
— otpjevano od strane Jano Polska Wersja
"Keszikesz" je pjesma izvedena na poljski objavljena 21 mart 2019 na zvaničnom kanalu izdavačke kuće - "Jano Polska Wersja". Otkrijte ekskluzivne informacije o "Keszikesz". Pronađite tekst pjesme Keszikesz, prijevode i činjenice o pjesmama. Zarada i neto vrijednost akumuliraju se sponzorstvima i drugim izvorima prema informacijama koje se nalaze na internetu. Koliko puta se pjesma "Keszikesz" pojavila na sastavljenim muzičkim listama? "Keszikesz" je dobro poznati muzički video koji se plasirao na popularne top liste, kao što su Top 100 Poljska pjesama, Top 40 poljski pjesama i još mnogo toga.
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Keszikesz" Činjenice
"Keszikesz" je dostigao 1.5M ukupan broj pregleda i 24.8K lajkova na YouTubeu.
Pjesma je poslana na 21/03/2019 i provela je 5 sedmicu na top listama.
Originalni naziv muzičkog spota je "JANO POLSKA WERSJA - KESZIKESZ (PROD. PSR)".
"Keszikesz" je objavljeno na Youtube-u u 20/03/2019 15:27:18.
"Keszikesz" Tekst, kompozitori, izdavačka kuća
Zamów Inną Wizję :
Booking koncertowy:
Mitchclips@
+48 575 874 287
Polska Wersja na facebooku :
Polska Wersja na instagramie :
Album: Inna Wizja
Artist: Jano Polska Wersja
Title: Keszikesz
Lyrics: Jano Polska Wersja
Producer: PSR
Mix/mastering: DJ Deszczu Strugi / Otrabarwa Studio
Label: DistrictAREA
Support: SSG
Tekst:
(Jano ref.)
Tylko ten kesz i kesz
Tylko ten kesz i kesz
Za niego zabijesz za niego zjesz
Tylko ten kesz i kesz
Przez niego utoniesz lub się wybijesz
Tylko ten kesz i kesz
Tylko ten kesz i kesz
Nie masz tu wpływu, nie ma, że wybierz
(Jano)
Na cztery łapy wciąż spadasz jak kot
A jedno życie masz, to krótki lot
Lubisz ryzyko i nie lubisz pod
Czyimś pantoflem usługiwać, stop (stop stop)
Nie chcę już tego co widzę zza szyby
Ściska mnie w gardle, zgrzytają tryby
Niesprawiedliwy ten świat co kocham
Albo to ludzie co zrzekli się Boga
Psują twój pogląd na jego cuda
Chciałem uwierzyć nie wyszła mi próba
Ale dla paru tu zawsze dziękówa
Jednak nie wielu powiem przyjacielu
Nie mam w tym celu, ciężko jest ufać
Muszę się przemóc, a nie chcę upaść
Dobrze mieć do kogo do drzwi zapukać
(Jano ref.)
Tylko ten kesz i kesz
Tylko ten kesz i kesz
Za niego zabijesz za niego zjesz
Tylko ten kesz i kesz
Przez niego utoniesz lub się wybijesz
Tylko ten kesz i kesz
Tylko ten kesz i kesz
Nie masz tu wpływu, nie ma, że wybierz
(Jano)
Może Ty wolisz po prostu stać z boku
Lepiej nie wnikać i mieć święty spokój
Zawsze masz wybór, ty nie kto inny
Możesz budować lub niszczyć, być winny
Nie wiem, czy tak chcesz? czy tak nie wolisz?
Natura ludzka potrafi zniewolić,
Może zaboleć Cię nierozsądek
Przez to nie godzisz się na ich porządek
Przez co nie wiem co, nie wiem co mi jest
Może pierdol to, może wskaż co chcesz
I dosięgnij to, wystarczy tylko chcieć
Nie wiem, nie wiem co, nie wiem co z tym jest
Nie wiem czemu ziom, czemu ciągle stres
Nie wiem czemu wciąż musze po to biec
(Jano)
Nie imponuje mi ten tani lans
Jakoś inaczej postrzegam ten szajs
Wyjdę na swoje i zarobię hajs
Nie strugam głupa a zgadza się hype
Często za mocno przeginasz
Innym makaron na uszy nawijasz
To żeś popłynął (bon voyage)
Z prawdą się minął, liść na twarz
Zjadł cię Babilon, tak chcesz to masz
W głowie poligon, rozgardiasz aż
Palą się styki, jak w tubie hasz
Przez co, nie wiem co, nie wiem co w tym jest
Czemu robisz to, czemu błądzisz gdzieś
Ty uważaj, bo bardzo trudno się wznieść
Nie masz skrzydeł ziom, upadek trudniej znieść
(Jano ref.)
Tylko ten kesz i kesz
tylko ten kesz i kesz
Za niego zabijesz za niego zjesz
Tylko ten kesz i kesz
Przez niego utoniesz lub się wybijesz
Tylko ten kesz i kesz
Tylko ten kesz i kesz
Nie masz tu wpływu, nie ma, że wybierz